Budynki energooszczędne - ocieplenie
Autor: Tomasz Korzeniowski
Czy warto inwestować w ocieplenie? Odpowiedź wydaje się oczywista, ale wiele osób nadal bagatelizuje i pomija właściwe ocieplenie budynków. Na szczęści ustawodawca w końcu idzie we właściwym kierunku i chociaż niektórzy mogą czuć się ciemiężeni, to jednak zmiany w normatywach budowlanych to krok naprzód.
W przepisach budowlanych[1] od wielu lat prawodawca systematycznie podnosi poprzeczkę dla standardów nowobudowanych domów. Od stycznia 2014r. dla domów jednorodzinnych wskaźnik EPH+W, określający roczne zapotrzebowanie na energię pierwotną potrzebną do ogrzewania, przygotowania CWU (ciepłej wody użytkowej) oraz wentylacji wynosi 120kWh/m2. Od 2017 roku będzie to wartość 95kWh/m2, a od 2017 roku zostanie ograniczona do 70kWh/m2. W parze z obniżaniem wskaźnika EP, wzrastają także wymogi co do izolacyjności przegród budowlanych w budynku – ścian zewnętrznych, posadzek na gruncie, dachów itp. Upraszając można by stwierdzić, że cel tych działań jest nastawiony wyłącznie na obniżenie rachunków za ogrzanie i przygotowania CWU.
Już dziś, aby osiągnąć wymagany wskaźnik EP, projektanci w nowoprojektowanych budynkach mieszkalnych, jednorodzinnych, muszą stawiać na nowoczesne materiały termoizolacyjne, nowoczesną stolarkę o niskich wartościach emisyjnych. Niezmiernie istotne stało się także odpowiednie kształtowanie bryły budynku, oraz stosowanie rozwiązań pozwalających na ograniczanie do minimum tworzenia w budynkach tzw. „mostków cieplnych”.
W Polsce coraz częściej odchodzi się od tradycyjnych ław fundamentowych na rzecz płyt fundamentowych wylawanych na warstwie ocieplenia. Rozwiązanie droższe, ale dające dodatkowe możliwości oszczędzania energii w budynku.
Decydując się na projekt nowego domu, powinno się zwrócić uwagę nie tylko na grubość ocieplenia ścian zewnętrznych, posadzek i dachów. Równie ważne jest wybranie odpowiedniej stolarki okiennej i drzwiowej, oraz ich właściwy montaż. Tu także coraz więcej osób decyduje się na tzw montaż w warstwie ocieplenia. Jest on droższy niż tradycyjny montaż w licu ściany, ale oferuje w zamian dużo lepsze parametry izolacyjności na styku rama ocieplenie.
Podsumowując, oprócz tego, że trzeba, bo tego wymagają przepisy, to zdecydowanie warto budować „ciepło”, nawet cieplej niż wymagają tego obecne przepisy. Dodatkowe nakłady finansowe (rzędu od 10-15% wyższe niż przy budynkach ze wskaźnikiem EPH+W=120kWh/m2 ) poniesione na zwiększenie grubości warstwy ocieplenia, ciepły montaż okien i zadbanie o szczelność budynku, pozwolą na komfort mieszkania oraz bardzo niskie koszty eksploatacyjne.
[1] Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002r, w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpwiadać budynki i ich usytuowanie (Dz.U. 2002 nr 75 poz. 690 z póź. zmianami)
Tomasz Korzeniowski
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.